Related Posts with Thumbnails

Wintertime

Ja wiem, że narzekanie, to nasza cecha narodowa i ciężko nam dogodzić... w kwestii pogody, to już wybitnie marudzimy all the time. Za ciepło, za zimno, za sucho, za mokro... No cóż... ja zimę lubię zimna nie! Powinnam chodzić z dziećmi na sanki cieszyć się zimową aurą, śnieżnymi krajobrazami i mrozowymi witrażami na oknach... Powinnam mantrować że zimny chów, to zdrowie, mróz zarazki wszystkie wytłucze, a wymrożone dzieci lepiej śpią... Prawda jest taka, że jakbym mogła nie wychodziłabym spod mojej antyalergicznej pierzyny, albo wysłała się kurierem na jakąs tropikalną wyspę... Mama dreszcze na samą myśl o wyjściu na podwórko, a na sanki to ja mogą chodzić jak jest -4, a nie -14...czy -20... Odczuwam psychiczne skutki niskich temperatur...

Igor odkąd osatatnio wpadł w śnieżną zaspę cierpi na zaawansowaną chinofobię, do auta trzeba go zanieść by nie dotykał śniegu nogami, a w domu namiętnie ubiera na ręce skarpetki i rękawiczki... Im więcej, tym lepiej... Nawet polubił wełniana czapkę, która wczesniej wywyoływała u niego spazmy. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy nie dla nas ten klimat... Ale jest jak jest, wiosny nie widać, a podobno kolejna zima stulecia dopiero przed nami i w lutym ma być bagatela -30... Dlatego sprawa wygląda następująco: po pierwsze postuluję, żeby energa nie pobierała opłat za prąd  dopóki temperatura odczuwalna nie będzie znośnie dodatnia i dostarczyła wszystkim bez centralnego ogrzewania nagrzewnice przemysłowe, żeby biedni nie zamarzli we własnych domach, a po drugie szukam sponsora na zimowy niezbędnik przetrwania...


/1/2/3/4/5/6/7/8/

Nie wiem, czy gdzieś można nabyć kombinezony Sigmy i Pi, ale myślę że MusucBag (1) byłby dla mnie idealnym rozwiązaniem:) Pod spód dobra bielizna termoaktywna (6) na nogi mega ciepłe śniegowce (5). Dla dzieci ocieplane spodnie z wbudowanym siedziskiem do zjeżdżania (3)  ( bo jak dużo śniegu napada, to sanek się wcale lekko nie ciągnie... zwłaszcza pod górkę...) i pistolet na kule śnieżne (2), coby mogli siostrzano-braterskie spory rozstrzygnąć w samo południe:) Ciepłe rękawice (7) na ręce, maska ochronna na twarz (4) a profesjonalne rakiety śnieżne (8) na buty i mogę brnąć w snieżnych zaspach po pachy... Wyglądałabym zjawiskowo na warmińskiej wsi w takowym outficie... zwierzynę leśną mogłabym wystraszyć, ale jak mówiłam zimę lubię zimna nie!

/9/10/11/12/13/

Oczywiście głos rozsądku podpowiada mi, że powinnam jeszcze wspomóc gospodarkę polską i zainwestować w produkty regionalne, bo zima bez góralskiego swetra (9) i wełnianych skarpet (12), to ani rusz. Dla lansu gogle narciarskie (10) dla poprawy humoru termobidon z ciepłą herbatą z prądem (13) ( dla mnie, nie dla dzieci!) plus na wszelki wypadek termoforek do rąk (11)... i zima mi nie straszna... Gdybym miała taki zimowy zestaw zimna bym nie polubiła, ale w końcu mogłabym się cieszyć zimą:)

0 komentarze :