Related Posts with Thumbnails

Odchudzanie bez wysiłku

Jestem kobietą, reklamy środków odchudzających, wyszczuplającej bielizny i super, hiper błonnika bombardują mnie na każdym kroku... Od późnej zimy do wczesnej jesieni non stop. Nawet śnię mi się po nocach i zimny pot mnie oblewa, jak przechodzę obok lodówki. Do tego dochodzą akcje powrotu mam do formy po ciąży i 30dniowe wyzwania... Brzuszki, przysiady, pompki, nożyce... Hulahopy i skakanki... Jak zjem w samotności batonika i wypije zimną CocaColę raz na ruski rok, to dostaję ataku paniki i aż boje się wejść na fb, bo zaraz wyskoczy mi milion zaproszeń do ćwiczenia z Mel B, C, Chodakowską i wypróbowania diety 3d chilli. W łazience mam zapas kremów ujędrniająco-, wyszczupląjąco- cuda wianki robiących i nawet popełniłam kiedyś zakup majciochów Bridget Jones, na które mój mąż ma alergię grożącą skokiem w bok i ciężkimi rozwodowymi powikłaniami.


Nie lubię wysiłku fizycznego... w sensie pocenia i koślawego wymachiwania kończynami... Raz ćwiczyłam z Chodakowska i mąż patrzył pełen politowania, a dzieci śmiały się i mnie parodiowały, jakbym była jakąś przerysowaną kreskówką na paraolimpiadzie... Nie mam new balanców do biegania i poza epizodem lekkoatletycznym w podstawówce, generalnie nie biegam... Może gdybym zakupiła sexi fitnesowy uniform, miała prywatnego trenera... ale w domu w wyciągniętych dechach przed laptopem, to sorry ale nie mogę... Jakoś nie jestem w stanie wykrzesać z siebie ducha odchudzania, a cały zapał do rzeźbienia sylwetki wysysają ze mnie dzieci i domowe obowiązki...

Sama jestem sobie winna tych oponek i luźnych zwisów skórnych po porodzie, bo chciałabym bez wysiłku... zdrowo się odżywiam, jem niskokaloryczne, lekkostrawne posiłku, to naiwnie liczyłam, że utrata kilogramów i naturalne rzeźbienie ciała jest gratis w pakiecie... cóż było jak, ja młodsza byłam i jak mięśnie nie były zwiotczałe bo dwóch ciążach... Life is brutal natury nie oszukasz...

5 letnia praca badawcza na temat społecznej presji bycia fit i nałogowego powrotu do formy po ciąży, na psychikę Matki Polki zaowocowała 10 stopniowym programem odchudzającym bez wysiłku. Podkreśla on wagę autosugestii, pozytywnego myślenia i dystansu to zaistniałej sytuacji.

1. Wysypiaj się. Sen krótszy niż sześć godzin na dobę prowadzi do podwyższenia wskaźnika BMI, zaburza wydzielanie greliny i leptyny, co zwiększa apetyt i zaburza odczuwanie sytości. Osoby nie­wy­spa­ne jedzą więcej i łatwiej ma­ga­zy­nu­je się u nich tłuszcz. 30 minut snu do 20 spalonych kcal, czyli śpiąc minimum sześć godzin spalisz ich 240.

2. Jedz po dzieciach. Wyrób sobie nawyk dojadania resztek po dzieciach, na pewno zjesz mniej niż jakbyś sobie nałożyła pełną porcję na talerz. Jedz wszystko, na co masz ochotę, byle było to coś, co zostało po dziecięcej konsumpcji.

3. Selfie tylko portretowe, ewentualnie od kolan w dół. Jesteś piękna mankamenty urody maskujesz , a nie uwypuklasz

4. Pamiętaj, że podczas seksu możesz spalić 150-400kcal, to najlepszy trening cardio jaki możesz sobie zafundować :) Dla bardzo chcących schudnąć dodam, że żeby osiągnąć zauważalne efekty, według różnych wyliczeń, potrzeba około trzech  20 minutowych stosunków dziennie.

5. Baw się z dziećmi 30 minut zabawy to 160 kcal mniej, zmiana pieluchy minus 18, a godzina czytania na głos przed snem to spalanie rzędu 150kcal

6. Kawa tylko czarna, bez mleka i cukru,  zamiast pić wcieraj w uda by pozbyć się cellulitu

7. Zainwestuj w dobry gorset, który doda Ci sexapilu i zamaskuje brzuszek lepiej niż wyszczuplająca bielizna bezszwowa...

8. Popracuj na opalenizną, opalone ciało wygląda jędrniej i szczuplej

9. Noś obcasy. Buty na obcasie zawsze dodają centymetrów wzwyż, a jednocześnie trochę odejmują w biodrach, smukła łydka, automatycznie wyprostowana postawa i pierś do przodu same plusy.

10. Noś ciemne kolory. Czarny optycznie wysmukla.



0 komentarze :