Przegląd kosmetyczki 1
Nie mam fioła na punkcie kosmetyków, ale jak każda kobieta lubię po po postu je mieć:) Otaczać się nimi, choć niekoniecznie używać... Buszować w drogerii, wyszukiwać promocje, odkrywać nowe i sprawdzać czy rzeczywiście zrobią mi tak dobrze, jak zapewnia producent. Ostatnio półka w łazience się ugina, kosmetyki uległy cudownemu rozmnożeniu więc oto pierwszy z nowego cyklu post, o tym czym traktuje moje ciało:) Raz w tygodniu będę pseudo blogerką kosmetyczną i zaproszę Was do swojej łazienki ( takie spoufalenie:). Pozwolę Wam buszować po mojej półce z kosmetykami. Tylko uwaga nie jestem obiektywna, nie jestem regularna, i jestem oszczędna...
Nie szczypie w oczy i choć generalnie to szampon dzieci chętnie go podbieram czasami, idealnie wygładza włosy i są przyjemne w dotyku. Nadaje zdrowy blask włosom, które są sprężyste, nie plączą się i po prostu zdrowo wyglądają... a włosy po ciążach mam bardzo ( bardzo!) zniszczone
Płyn micelarny do demakijażu. Nie podrażnia oczu, uwielbiam:)
Łagodny i nawilżający preparat do mycia twarzy. Zawiera w swoim składzie m.in. glicerynę, rumianek, alantoinę i witaminę B3. Pianka jest bardzo puszysta i delikatna. Ku mojemu zaskoczeniu świetnie usuwa makijaż .Wydajna
Moja pierwsza kolorowa pomadka i strzał w dziesiątkę:)
Upiększający olejek do ciała skomponowany z najlepszych tłoczonych na zimno olejów oraz naturalnych rozświetlających cząsteczek mineralnych. Odżywia, regeneruje i chroni skórę, a mieniące się drobinki minerałów dodają skórze słonecznych refleksów. Idealnie i szybko się wchłania. Efekt skóry muśniętej słońcem
Maseczka wygładzająca z enzymami do każdego typu cery. Odświeża, odnawia i wygładza powierzchnię skóry. Zwęża pory ( wg mnie nie bardzo), poprawia koloryt cery, która staje się alabastrowo gładka i rozjaśniona... i ten alabastrowy dotyk uwielbiam
I jak znajomy zestaw? Lubicie, używacie? A może fajniejsze alternatywy polecacie?
0 komentarze :