Dziergam zamówienie specjalne, chociaż przyznam, że wszytko opornie idzie, włóczki mi zabrakło, pasmanterię jedyną we wsi zamknęli , muszę czekać na kuriera...ale pomalutku oczko za oczkiem powstają monster fisza i dino oczekujący na dostawę włóczki:)
Pojawienie się dziecka wywraca naszą codzienność do góry nogami... Po porodzie zmienia się optyka. Wychowuję w duchu rodzicielstwa bliskości, ekologicznie, ekonomicznie... Śledzę nowinki, szukam wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze dla moich dzieci...a przy tym odkryłam radość dzielenia się tym z innymi rodzicami...
0 komentarze :