...
Chyba co roku, a propo wybory bloga roku...poruszany jest temat zarobku na blogu...hmmm jak czytam te kwoty to przykro mi, ze ja tyle nie zarabiam:) haha chyba nie jestem dość poczytna i sławna:) a tak na poważnie dziękuję moim czytelnikom, że są...ja nigdy nie miałam intencji zostać mamą blogerką...jakoś tak wyszło, sprawia mi to radość... jestem zakłopotana, gdy ktoś pyta mnie o cennik...bo go nie posiadam, wchodzę w barter...bo kocham moje dzieci i nie ukrywam, że one czerpię z tego profity, bo ja na zakup wielu zabawek czy książek nie mogłabym sobie pozwolić...bo mnie klasycznie nie stać... ale ostatnio ogromnie mnie cieszy, że jest grono fanów na fb, którzy mnie wspierają, że podsyłają rady linki gdy dzieci długo chorują, że proszą o pomoc, czy zadanie pytania innym mamom...bo o to chodzi o jakąś taką naszą komunikację, wirtualna relację w kontekście ukochanych dzieci...
a ile zarabiasz na blogu? tak szczerze?
OdpowiedzUsuńJa nic :(
OdpowiedzUsuń