Rośnie mi mały mól książkowy...Viktoria uwielbia bajki, kolorowanki wszelakiej maści książeczki. Częstym widokiem jest mój Viktorex obładowany książkami, taszczący je pod nos mamy z błagalnym CZYTAJ MI!
Pojawienie się dziecka wywraca naszą codzienność do góry nogami... Po porodzie zmienia się optyka. Wychowuję w duchu rodzicielstwa bliskości, ekologicznie, ekonomicznie... Śledzę nowinki, szukam wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze dla moich dzieci...a przy tym odkryłam radość dzielenia się tym z innymi rodzicami...
0 komentarze :