Nie wiem czy wiecie, ale moja córka ma straszny fetysz na buty...uwielbia je mierzyć, przebiera kilka razy dziennie, nie omieszka powiedzieć przechodniom na ulicy fajne buty, jak któreś jej się spodobają...ciekawe czy takie przypadłyby jej do gustu?
Pojawienie się dziecka wywraca naszą codzienność do góry nogami... Po porodzie zmienia się optyka. Wychowuję w duchu rodzicielstwa bliskości, ekologicznie, ekonomicznie... Śledzę nowinki, szukam wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze dla moich dzieci...a przy tym odkryłam radość dzielenia się tym z innymi rodzicami...
0 komentarze :