Related Posts with Thumbnails

End of summer...



Lato odeszło... nagle bez ostrzeżenia... Ściana deszczu za oknem, w szyby dzwoni melancholia. Szaro, buro i ponuro... Goście pojechali... cisza i pustka nastała... Vi już tęskni do koleżanek, już wieczorem płakała, że ich długo nie zobaczy. Igor rozczarowany, że na głowę zimne krople spadają i nie może cały dzień przed domem hasać... Podobno w środę wrócą upały... oby... bo jak tu dzieci w domu zaktywizować, gdy sama jestem w jesiennej rozsypce. Za szybko, nie przygotowałam się na te chłód... Bazgroszyty czekają, zestaw do nauki globalnego czytania, farbki, kolorowanki, puzzle... ale miałam nadzieję, że jeszcze poimpregnuje je kurz, że jeszcze spacery, łapanie słońca przed nami... Kocha złotą polską jesień... ale na razie w sercu szarówka, a za oknem deszcz... Sandały na kalosze, zwiewne sukienki na rajtuzy i swetry zamienić trzeba... Może do jesieni mamy jeszcze chwilę, ale koniec lata stał się faktem...






2 komentarze :

  1. "Koniec lata stał się faktem" - zimno i leje, a jak nie leje to i tak zimno i wieje. Nic nam nie dała ta jesień okresu przejściowego. A ja cierpię na deficyt swetrów i jesiennych butów :(

    OdpowiedzUsuń
  2. moja garderoba też woła o nowe swetry... latem to przynajmniej pierzesz, schnie...a teraz naprawdę nie mam co na siebie włożyć:(

    OdpowiedzUsuń