Related Posts with Thumbnails

SAMSARA

Przy dwójce dzieci randka to pewna egzotyka, zwłaszcza odkąd mieszkamy na wsi wszędzie daleko i klasycznie nie mamy z kim zostawić dzieci...ale w Krakowie się udało:) Niezastąpiona prababcia zafundowała nam uroczy wieczór...wprawdzie daliśmy trochę ciała i nie pomyśleliśmy żeby pierw kolacja...bo po filmie o 23ej opcja ristorante umarła śmiercią naturalną...ale było mi tego trzeba... grzana wiśniówka w Camelocie, spacer jesiennymi plantami i Samsara...



Drugi film reżysera "Baraki" to dokumentalna podróż przez najpiękniejsze zakątki 25 krajów na całym świecie z muzyką Lisy Gerrard i Dead Can Dance.Cuda przyrody i starożytnych cywilizacji, a obok sekslalki, roboty i rozbuchany konsumpcjonizm - w "Samsarze", nowym filmie Rona Fricke, twórcy kultowej "Baraki", nasz świat zadziwia, zachwyca i przeraża. Obraz, który powstawał przez ponad pięć lat w dwudziestu pięciu krajach na pięciu kontynentach,Samsara nie jest jednak tylko zbiorem ładnych obrazków. To wiadomość, choć pozbawiona słów. Podróż-medytacja, która bardziej wrażliwym odbiorcom każe się zastanowić nad kondycją współczesnej cywilizacji. Naturalne i sztuczne cuda, przeszłość i teraźniejszość są tu wyraźnie skontrastowane. Efekt jest spektakularny, bywa surrealistyczny. W zestawieniu z muzyką Lisy Gerrard z zespołu "Dead Can Dance" "Samsara" hipnotyzuje i co chwilę zmienia nasze nastroje. Niejawna pochwała New Age i wschodniej cywilizacji jest łatwa do wychwycenia. Wielbiciele tego nurtu będą zachwyceni, sceptykom niektóre sceny "Samsary" mogą się wydać zbyt oczywiste i mało przekonujące, zbyt nachalne, wręcz "łopatologiczne", a diagnozy uproszczone. "Bo "Samsara", choć nie ma dialogów, ani narracji, mówi głośno i wyraźnie i nie jest to głos obiektywny.








0 komentarze :