kocham mieć wakacje!
Wróciliśmy...4 dniowy spontaniczny urlop za nami... Opaleni, wypoczęci, błogo zmęczeni z piaskiem wysypującym się z kieszeni...jesteśmy w domu. Po upałach w Trójmieście codzienność przywitała nas burzowo... Teraz czas nadrobić zaległości, przebrnąć przez maile..i miliard zdjęć.. Kocham mieć wakacje! Te były spontaniczne i już marzę o kolejnych...choć do końca miesiąca będziemy się żywić wspomnieniami... warto było.. przecież wakacje nie są codziennie... taka chwila zapomnienia była nam potrzebna:)!
zazdroszcze wypadu :)
OdpowiedzUsuńAniu, żebys wakacje miała każdego dnia :D
OdpowiedzUsuńa ta radośc :) i te twoje zdjęcia...
sprawiają, że czuję wiatr na twarzy :)
wakacje chyba były zasłużone,skoro pogoda, tak dopisała...piszę to ja zmarznięta i przemoczona...
OdpowiedzUsuń