Sposób na szkolną wyprawkę
Wakacje to nie tylko czas odpoczynku, ale także kompletowania wyprawki do szkoły. Zakupy robione z myślą o początku roku szkolnego najczęściej obejmują rzeczy takie, jak: tornister, piórnik, długopisy, kredki, farby, kolorowy papier. Przedmioty te wzbudzają w maluchach, ale i dorosłych, z reguły pozytywne skojarzenia. Jednak na tej liście brakuje bardzo ważniej, jeśli nie najważniejszej, pozycji wśród zakupów - mowa oczywiście o książkach.
Podręczniki szkolne są obok lektur najpopularniejszymi książkami kupowanymi w związku z rozpoczynającym się rokiem szkolnym. W większości przypadków jest to konieczność, i najczęściej ani rodzice, ani dzieci nie podchodzą do niej tak entuzjastycznie, jak do zakupu artykułów szkolnych. Dlaczego? Rodzice mogą mieć problem z planowaniem zakupów i odkładają ten obowiązek do czasu aż zbliży się koniec sierpnia i kolejki w księgarniach przypomną, że znowu za późno pomyśleli o wyprawce. Dla dzieci podręczniki szkolne to synonim nauki, która, choć powinna być fascynująca, niejednokrotnie kojarzy się z przykrą powinnością.
Jak zmienić te nieprzyjemne skojarzenia? Rodzice mogą podejść do zadania krok po kroku. Przygotować z dziećmi listę zakupów, prześledzić ceny i dostępność podręczników w księgarniach, najlepiej internetowych, bo wówczas jest to po prostu szybsze. W końcu zostaje tylko złożenie zamówienia w wybranym sklepie i czekanie na przesyłkę. Czyż nie jest to proste?
Z kolei dzieci, posiadając już podręczniki, mają możliwość oswoić się z nimi, pooglądać, dotknąć. Książki nie muszą kojarzyć się wyłącznie z nauką. Można je niezobowiązująco przeglądać, zatrzymywać się na ciekawszych fragmentach i kolorowych zdjęciach. Z reguły uczniowie nie mają na to ochoty w trakcie roku szkolnego, kiedy zaglądają do podręczników z konieczności. Ale w wakacje - gdy nikt nie wymaga rozwiązywania trudnych zadań czy interpretowania niezrozumiałych wierszy - czemu nie? Nawet jeśli uczniów nie będą interesowały wszystkie książki, to sięgną po te z ulubionego przedmiotu.
Nie warto więc obawiać się zakupu podręczników szkolnych. Im wcześniej ten obowiązek zostanie wykonany, tym szybciej rodzice i dzieci będą mogli skupić się na odpoczynku i wakacyjnych atrakcjach.
Ta wyprawka... kojarzy się z przejściem z trybu lenistwa do ponownej nauki. W gruncie rzeczy, jeśli w poprzednim roku dbało się o swoje przybory, na wrzesień nie potrzeba kupować wszystkiego od zera. Nie warto.
OdpowiedzUsuń