Related Posts with Thumbnails

Przegląd kosmetyczki 2


Część druga cyklu, czyli co mama wsmarowuje, wklepuje... i jak się łudzi, że może ciut schudnie od samego balsamu... w końcu obiektywnie rzecz biorąc już podczas samej aplikacji kremu może jakaś kaloria się spali:)

Działa kojąco, naprawczo i odżywczo, pozostawiając skórę aksamitnie gładką i elastyczną. Minimalizuje ewentualne podrażnienia skóry powstałe w trakcie depilacji.

Delikatnie oczyszcza i nawilża skórę. Efekt miękkiej, nawilżonej i odżywionej skóry. Kwiat pomarańczy relaksuje, pomarańcza odświeża i tonizuje. Naturalne składniki, neutralne pH dla skóry, nie testowany na zwierzętach.

Masło Shea odżywia i optymalnie nawilża, olejek arganowy wygładzający skórę, a do tego słodkie migdały. Dzięki lekkiej konsystencji mleczko nawilżające Le Petit Marseillais w jednej chwili wnika w głąb skóry, spełniając jej potrzeby i zapewniając komfort. Skóra relaksuje się, jest miękka, nawilżona i pachnąca. Uwielbiam ten efekt gładkiej skóry,  niestety rozczarował mnie zapach... jakiś taki sztuczny na dłuższą metę

Niby nie jest zły, ale ja chyba już zawsze będę fanką płynu ginekologicznego Lactacyd

Nie jestem regularna w smarowaniu, od samego kremu nie schudnę, ale przynajmniej mam satysfakcję, że coś robię:) Na pewno poprawia jędrność i elastyczność skóry. Formuła balsamu została wzbogacona o ekstrakty ze skrzypu polnego i Centella asiatica, które stymulują i wspomagają syntezę kolagenu w skórze, poprawiając jej jędrność, elastyczność i zapobiegając wiotczeniu.

Poprawia jej jędrność i elastyczność skóry dekoltu, biust wyglądał na pełniejszy i bardziej atrakcyjny. Zapewnia efekt „push-up”, podnosi ładnie modeluje biustu. Polecany przez pewną blogerkę parentingową i mi przypadł do gustu :)


0 komentarze :