Related Posts with Thumbnails

Jego Wysokość Longin


Marcin Prokop, znany dziennikarz, napisał książkę dla dzieci... i to nie byle jaką... świetną :) Czytam ją właśnie drugi raz... pierwszy raz sama, teraz wieczorami z dziećmi... Pierwszą recenzentką Longina była córka autora Zosia, a teraz historia jej taty bawi do łez kolejnych czytelników.

Longin mieszka w kuchni (bo jego pokój to właściwie kawałek kuchni, w której tata wydzielił dla niego miejsce), uwielbia bawić się resorakami (nawet nie mówcie, że nie wiecie, co to jest!), a jego marzeniem jest nowiutkie Atari (no dobra, tu podpowiedź: to ma joystick i można na tym grać w gry). Nie lubi zabawy w chowanego, bo zawsze jakoś wystaje – a to głowa, a to ręce, a to nogi. A poza tym zawsze wpakuje się w jakieś tarapaty (ale słowo, wcale nie specjalnie!). Na pewno byście się dogadali!

Marcin Prokop ma lekkie pióra, książkę świetnie się czyta, w charakterystyczny dla siebie sposób przybliża dorastanie w PRL-u. Kumple z podwórka, oranżada z woreczka, ciemny strych, relaksy, kapsle, meblościanki, komputer atari i serial "Niewolnica Isaura"... Podróż sentymentalna z uśmiechem na ustach. Historie z dzieciństwa pana Marcina i świat PRL-u widziany oczami dziecka. Jak twierdzi sam autor: „Znaczna część książki wydarzyła się naprawdę. Opowiadałem te historie mojej ośmioletniej córce i zauważyłem, że słucha z zainteresowaniem, ale chwilami nie rozumie. Na przykład tego, kim jest generał w ciemnych okularach, który nie chce puścić taty na wakacje, nie dając paszportu. Dzieciaki wielu ludzi z mojego pokolenia kompletnie nie znają okresu dorastania swoich starych, więc postanowiłem stworzyć punkt wyjścia do rozmów z rodzicami, jak to kiedyś było.” Małe wielkie dramaty dziesięciolatka, który nawet w chowanego nie bardzo może się bawić, bo jego wzrost zazwyczaj wszystko utrudnia... Zwykły chłopiec, energiczny, z głowa pełną pomysłów... jego sposób na naprawę auta mistrzostwo świata!



Dodatkowym atutem są świetne ilustracje Joanny Rusinek, oddające klimat historii i trafiają w wyobraźnię młodego Czytelnika. Gorąco polecam lekturę. A jutro będę miała dla Was egzemplarz Longina w konkursie na fb. #Staytuned !

0 komentarze :