bóle wzrostowe :(
Viki ostatnio skarży się na bóle nóżek... Płacze w tedy bardzo biedna moja mała i pokazując nóżki mówi ałko. Niestety wchodzimy w fazę bóli wzrostowych... no i muszę także jej pilnować żeby nie nadwyrężała nóżek. Niemniej stres dla mnie ogromny, bo każdy sygnał o bólu u dziecka wywołuje u mnie panikę... i nie oszukujmy się poczucie bezradności
Generalnie tego typu bóle zaczynają się później u dzieci 3-4 letnich i potem powracają nasilone w okresie dojrzewania...ale każde dziecko rozwija się w swoim tempie i zdarz się, że młodsze dzieci odczuwają ból związany ze wzrostem kości ( trzeba pamiętać o skokach wzrostu...nie jest to proces ciągły)... zwłaszcza jeżeli są bardzo ruchliwe i utrzymane jest ich stałe obciążenie ( podobnie dzieci otyłe). Bóle trwają zazwyczaj od 10 do 30 minut, przeważnie występuje na udach, łydkach, a także w kolanach. Mają charakter napadowy - pojawiają się co kilka dni lub miesięcy późnym wieczorem albo w nocy - wybudzając dziecko ze snu, a czasem ból jest tak silny, że nie pozwala dziecku zasnąć. W dziesięciostopniowej skali oceniany jest na 6-7 punktów. Podczas ataków bolą obie nogi, a ból nasila się po aktywnym dniu np.długim bieganiu, skakaniu i innych harcach malucha...Bóle nóg, na jakie często skarżą się dzieci, mają charakter typowo przeciążeniowy. Na bóle wzrostowe cierpi około 25–40 procent dzieci. Nie znamy dokładnej przyczyny tej dolegliwości. Niektórzy lekarze upatrują jej w dużej aktywności fizycznej – w bieganiu, skakaniu, ćwiczeniach forsujących mięśnie. Badacze z University of Wisconsin-Madison podczas 5-letniego studium (materiał badawczy stanowiły jagnięta) odkryli, że nogi rosły głównie wtedy, kiedy zwierzęta odpoczywały. A skoro kończyny rosną głównie w nocy, to można przypuszczać, że proces wzrostu postępuje skokowo i jest intensywniejszy właśnie podczas snu. Płytki wzrostowe kości zbudowane są z delikatnej tkanki i komórki ich „zakończeń” po prostu namnażają się, wydłużając w ten sposób kość. Tym samym naciska na wolniej rosnące komórki okostnej, czyli błony łączno-tkankowej okrywającej kość. Okostna jest najbardziej unerwioną tkanką w układzie kostnym i stąd pojawia się dokuczliwy ból. Jest ona ściśnięta, kiedy dziecko chodzi lub biega – co spowalnia wzrost – i rozluźniona podczas snu. Nie ma wtedy ucisku na płytki i mogą się one swobodnie rozwijać... Żeby się upewnić, czy rzeczywiście chodzi o bóle wzrostowe, warto zbadać dziecku poziom fosfatazy zasadowej w surowicy krwi. Przy bólach tego typu jest on zazwyczaj znacznie podwyższony (po- nad 110 jednostek umownych). Mimo że bóle wzrostowe nóg nie są wynikiem żadnej choroby, bywają dla dziecka niezwykle dokuczliwe. Rodzice mogą mu nieco pomóc, chociażby wmasowując delikatnie w bolące stawy przeciwbólową maść (np. arcalen). Korzystnie działa również przyjmowanie nawet przez kilka tygodni preparatu wapnia z witaminą D3 (np. vitrum calcium).W tym okresie szczególnie ważna jest odpowiednia dieta bogata w wapń, witaminę D3 oraz cynk. Wapń wspomaga wchłanianie żelaza, łagodzi bezsenność, buduje silne kości i zęby oraz poprawia działanie systemu nerwowego. Niedobór tego pierwiastka może spowodować u dzieci krzywicę (głównie w przypadku równoczesnych niedoborów witaminy D). Można także w okresie szczególnego nasilenia bólu spróbować ograniczyć aktywność ruchową dziecka. Pewnym pocieszeniem dla rodziców i dzieci może być to, że dolegliwości te same ustępują po skoku wzrostowym. Niestety, pojawiają się wraz z następnym.
na podstawie:
http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/all/19/772
http://www.poradnia.pl/zdrowie-rodziny/dzieci/771-bole-wzrostowe-u-dzieci
0 komentarze :