Vi to czupiradło, nie lubi się czesać, a gumka chyba parzy ją w głowę...dlatego fakt, ze sama przyszła poprosiła i cały dzień nosiła warkoczyki jest zaskakujący...
Pojawienie się dziecka wywraca naszą codzienność do góry nogami... Po porodzie zmienia się optyka. Wychowuję w duchu rodzicielstwa bliskości, ekologicznie, ekonomicznie... Śledzę nowinki, szukam wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze dla moich dzieci...a przy tym odkryłam radość dzielenia się tym z innymi rodzicami...
0 komentarze :