Za co kocham Bonda
Pierwsze filmy o tajnym agencie 007 Secret Intelligence Service pokazał mi tata i dlatego zawsze będę miała do nich sentyment... Jedni wzdychają do Gwiezdnych Wojen, ja musiałam obejrzeć nowego Bonda. W 1962 roku James Bond pod postacią Seana Connery’ego zadebiutował w „Doktorze No”. Filmy oparte na książkach Iana Fleminga od ponad 50 lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Do 2015 powstały 24 filmy serii. W główną rolę agenta Jej Królewskiej Mości wcieliło się sześciu aktorów. Agent 007 jest już postacią kultową.
Badania pokazują, że 98% kobiet kocha Jamesa Bonda. Z tych 98%, 95,7% z nich miało marzenia erotyczne z udziałem co najmniej jednego z wcieleń agenta :) Dlaczego kobiety kochają Bonda? Bo to przystojny drań w dobrze skrojonym garniturze, a kobiety kochają „złych chłopców”. A dlaczego ja kocham Bonda? Bo to Bond... James Bond.
1. Pewny siebie, wyrafinowany, elegancki. Wie jak nosić smoking, wie że koktajle pijamy wstrząśnięte niemieszane... i zdecydowanie wie jak uwodzić kobiety
2. Bond, to facet nie do zdobycia :) Uwodzi, flirtuje, można do niego wzdychać, wdać się w przelotny romans, ale jest niedostępny.
3. Jest tajnym agentem, ma licencję za zabijanie, a to po prostu jest sexy...
4. To człowiek czynu. Misja jest jego priorytetem, Nie ma wymówek. Kompetentny, profesjonalny, skupiony na celu. Wzór sprytu i męskości.
5. Potrafi się ubrać i zawsze wygląda idealnie.
7. Kocha gadżety i jeździ dobrymi samochodami.
8. M&M rzadko spotykana właściwość - mięśnie i mózg. Ma licencję na zabijanie a ponad to jest inteligentnym i wszechstronnie wykształconym facetem.
0 komentarze :