Głoski, sylaby, słowa
W jaki sposób zmotywować dziecko do mówienia? Jak odpowiadać na jego płacz, zgodnie z tym, co sygnalizuje tak, aby zachęcić dziecko do „rozmowy”? Podpowie nam Justyna Korzeniewska w kolejnej odsłonie kampanii edukacyjnej Fisher-Price... Vi zaczęła mówić szybko... Igor wciąż komunikuje się tylko ze mną, bo podobno jest leniwy... Rozumie doskonale wszystko, a używa kilku słów na krzyż... resztę sygnalizuje swoim językiem lub odpowiednio artykułowanym słowem MAMA !
Pierwsze trzy lata życia dziecka to okres najintensywniejszego rozwoju mowy i największy postęp w komunikacji z otoczeniem. Żeby gaworzenie przerodziło się w głoski, sylaby i słowa należy nagradzać i wzmacniać pierwsze wokalizacje dziecka poprzez uśmiech, mówienie do niego lub imitację wydawanych przez nie dźwięków... Rozdźwięk między nazwami wczesnych okresów rozwoju dziecka a tym, co się faktycznie podczas nich dokonuje w aspekcie mowy, wynika z błędnego założenia, że mowa to tylko wydawanie artykułowanych dźwięków – głosek, sylab, słów.
Pierwszą zachętą do mówienia jest interpretowanie płaczu dziecka i odpowiadanie na niego zgodnie z tym, co sygnalizuje. Dzięki temu dziecko odkrywa, że poprzez zabawy głosowe zaspokaja swoje potrzeby. Przełom w mowie dziecka następuje, gdy rozwinie ono zdolność uważnego słuchania i usłyszy przerwy pomiędzy słowami w wypowiedziach dorosłych. Początkowo wypowiada ciągi sylab nie robiąc między nimi przerw. Z czasem dzieli je na dwusylabowe i powstają piękne słowa mama i tata. Przemawianie do dziecka z dobrą dykcją, akcentując przerwy pomiędzy słowami, pomaga mu przyswoić melodię i strukturę języka, zbudowanego ze słów. Można to wzmacniać poprzez zabawy grzechotkami, piszczkami, czy szeleścikami umieszczonymi w zabawkach, ponieważ dziecko korzystając z nich samodzielnie - trącając je przypadkowo i prowokując w ten sposób wydawanie dźwięków, nie robi adekwatnych przerw. Dobrą pomocą w nauce mówienia będą zabawki, które odtwarzają odrębne hasła. Mowa słyszana w otoczeniu to ciąg słów, zlewających się w całość. Trudno wyróżnić z nich „cegiełki” języka. Następuje to zdecydowanie szybciej, gdy rodzic uzupełnia zabawkowe lekcje słownika zabawami w nazywanie. Taka zabawa to piękny dialog między rodzicem a dzieckiem, w którym partnerzy „mówią” naprzemiennie. Wspomaganie tej umiejętności polega między innymi na zabawach z prezentowaniem dźwięków
z różnych stron, tak aby dziecko odwracało głowę w ich stronę.
0 komentarze :