PAN TU NIE STAŁ!
Przenieś się na moment do PRL-u, do lat osiemdziesiątych. Do czasów centralnego planowania i wiecznych rynkowych niedoborów, symbolem których stały się wszechobecne kolejki do sklepów.
Podczas gry walczyć będziesz o deficytowe towary rzucane do sklepów. Nie będzie to jednak takie łatwe, ponieważ inni gracze również marzą o butach Relax czy magnetofonie szpulowym! Musimy obserwować, co pojawia się w sklepach, w przemyślany sposób rozdzielać zadania swojej rodzinie i nie dać się wypchnąć z kolejki!
No, chyba, że ktoś krzyknie ci do ucha PAN TU NIE STAŁ!
Towarów nie starczy dla wszystkich. Po towary trzeba stać w kolejce. Towary trzeba zdobywać również sprytem. Nigdy nie wiadomo gdzie i jakie towary dostarczą. W czasach PRL było to wszystkim wiadome. W grze też tak jest. Gracze układają karty kolejkowiczów przy sklepach z towarami, starając się tak zapełniać kolejkę, aby mieć więcej punktów za nie w porównaniu z innymi kolejkowiczami. Silniejszy i sprytniejszy wygrywa. Mechanicznie wszystko bardzo dobrze funkcjonuje, w dowolnym składzie osobowym. Świetnie się gra zarówno w 2, jak i w 5 graczy, dzięki matematycznej precyzji autora. W grze jest sporo losowości: począwszy od wyboru towaru, poprzez dostarczenie ich do sklepów, a skończywszy na doborze kart kolejkowiczów... Dla osób starszych ta gra to podróż sentymentalna...u nas wywołała wspomnienie zabawek z dzieciństwa...skarbonki jabłuszka, gierki w łapanie jajek i wody z syfonu... Gra musi być świetną sprawą na rodzinny wieczór, gdy przy stole spotkają się 3 pokolenia:) Bo przyznam, że na początku ciężko było się odnaleźć w grze...
Mam tą grę na oku, po recenzji zdecydowanie kupię. Pozdrwiamy!
OdpowiedzUsuń