mama dziergająca- fotorelacja
Wstyd się przyznać, ale mam niewiele zdjęć z dziećmi...czy w ogóle niewiele zdjęć...kiedyż dorabiałam pozując teraz wczytałam sobie jakiś totalny brak fonogeniczności i zdjęć unikam jak ognia...ale za sprawą Moni z Tekstualna i spółka musiałam po pozować...bo wywiad opatrzony obrazkiem musi być... Wywiady są śmieszne...żadna ze mnie celebrytka...ale skłaniają do refleksji...bo wywiad był...a mnie prywatnie skłonił do refleksji i wiele myśli w głowie teraz mam... zapraszam Was do poczytania TU. No i do pooglądania poniżej...
dziękujemy za wirtualny wywiad
Chwała Pani Monice za ten wywiad i za te piękne zdjecia dzięki nim moglam jeszcze lepiej was poznać...te zdjecia są dopełnieniem wszystkiego...i będą tu zawsze na blogu wam to przypominały;))warto mieć marzenia...jesteście cudowni.wierna fanka blogu
OdpowiedzUsuńoj pamiątka nie lada...była motywacja są zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńmłodziutka jesteś...
OdpowiedzUsuńsory dlaczego Twoje dzieci są boso?
OdpowiedzUsuńhahaha :) cóż moje dzieci to Bose Stopy:) Lubią na boso i ściągają skarpetki, kapcie, rajtuz kiedy tylko się da:)
OdpowiedzUsuńMama mądra,dzieci piękne i naprawdę urocze :)
OdpowiedzUsuńinspirujący wywiad i nareszcie mamę można sobie pooglądać...szczerze myślałam , że wyglądasz jak zaniedbana przedszkolanka z szydełkiem w koku:) ale dzieci piękne nie po mężu tylko po tobie.
OdpowiedzUsuńhahahaha, zaniedbana przedszkolanka, popłakałam się ze śmiechu:)
OdpowiedzUsuńmoje dzieci też biegają boso.tak już mają
OdpowiedzUsuń