cayole
Roztopy, błoto, błoto roztopy... siedzę i szukam Vi kaloszy, bo wyrosła ze swoich fioletowych z zeszłego sezonu... wprawdzie ma lekkie piankowe z wkładką...ale na zmianę kalosze na pluchę muszą być...
No i znalazłam CAYOLE. Jak zapewnia producent wyróżniają się oryginalnością wzorów, kolorystyką i użytecznością. W ofercie znajdziemy dwa modele kaloszy dziecięcych całoroczne: wiosenno-letnie z wyściółką dzianinową oraz jesienno-zimowe z futrzanym ociepleniem. Wszystkie kalosze natomiast posiadają wzmocnienie pięty utrzymujące stopę we właściwej pozycji. Podeszwa została zaprojektowana tak, by nadać kaloszom lekkości, nie pozbawiając jej przy tym właściwości antypoślizgowych.
Ciekawe, proste, minimalistyczne wzory kaloszy,to coś co do mnie przemawia...lubią efektowną prostotę
No i jest coś, co do mnie przemawia...Cayole to biznes kreatywnej mamy:) Czytałam kiedyś o niej artykuł w Oliwii:) Pani Dominika, nie dała się zapędzić do garów...Postawiła na kalosze:)
0 komentarze :