POLSKIE GÓWNO
Komedia muzyczna według scenariusza Tymona Tymańskiego. Zespół Tranzystory z Pruszcza Gdańskiego jedzie w trasę koncertową, zorganizowaną przez komornika Czesława Skandala. Towarzyszy im kierowca Stan Gudeyko, niegdyś lider legendarnej grupy punkowej Iperyt. W trasie czeka muzyków szereg rozczarowań, które przestestują ich przyjaźń i cierpliwość. Skandal to człowiek ulepiony z innej gliny - zespół przyjaciół szybko odkryje, że ich menadżer nie zna się na muzyce, a jego hobby jest zgoła inne. Mimo, że perkusista rzadko bywa przytomny, bus zespołu powinien dawno wylądować na szrocie, a fanclub grupy liczy jednego słuchacza, Tranzystory dają radę. Zjeżdżają cały kraj, grając koncerty w dziwnych miejscach i coraz dalej przesuwając granicę ostrej imprezy. Na dodatek światek podupadającego przemysłu muzycznego nie jest miejscem usłanym różami - karty rozdaje w nim tajemnicza sekta "Szołbizjan"…
"Polskie gówno" momentami robi wrażenie improwizacji. Częścią jego przekazu jest to, że offowy film rządzi się własnymi prawami. Inne aktorstwo, nietypowa konwencja musicalu, masa przekleństw, żartów, seksu... To pierwsza komedia w tak bezkompromisowy sposób obnażająca kulisy polskiego przemysłu muzycznego. Smutny obraz show-biznesu wymieszany jest z absurdalną momentami konwencją wyśmiewania współczesnych mediów. Film wyreżyserowany przez Grzegorza Jankowskiego budzi skrajne emocje. Realizacja projektu trwała 7 lat. Efekty wieloletniej pracy została nagrodzone podczas ostatniego, 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni.
0 komentarze :