-
Koniec niewinności
Muszę ją uczulić na zagrożenia i dla jej dobra zburzyć bajkowy mit beztroski i bezgranicznej względem dorosłych ufności. Subtelnie wskazać nieakceptowalne zachowania, bestialskie gwałty dorosłych na dziecięcej niewinności. Nigdy nie skąpiąc córce czułości powiedzieć, że dotyk bywa zły, krzywdzący... że nikt nie ma prawa dotykać jej intymnych części ciała...
-
Prawa Murphy'ego dla rodziców
Dopóki nie zostałam mamą, nie rozumiałam ich potęgi :) Dziś Prawa Murphy'ego pozwalają mi do macierzyństwa podejść z dystansem i uśmiechnąć się w najbardziej absurdalnej sytuacji... Bo przecież prawdopodobieństwo zdarzenia się czegoś jest odwrotnie proporcjonalne do pożądania tego zdarzenia... i rodzice, to wiedza najlepiej...
-
Wychować Chłopca
Podobno aby "dobrze" wychować chłopca matka musi być szczęśliwa, silna, pewna siebie...
-
Cyberpacjenci Dr Google
Już 8 mln polskich internautów poszukuje w sieci informacji na temat zdrowia, chorób i ich leczenia. Zanim odwiedzą lekarza najpierw szukają w internecie informacji o objawach, z którymi mają do czynienia
Mali chłopcy
Igor ostatnio przechodzi sam siebie... Z przedszkola przyniósł cały wachlarz nowych zachowań podpatrzonych u starszych kolegów. I szczerze ręce mi opadają... Mali chłopcy, to specyficzne istoty... tak urokliwe jak irytujące potrafią być. Wychowywanie chłopca, to nie lada wyzwanie zanurzone w chaosie i wypełnione niezliczoną ilością wypadków i nieoczekiwanych zwrotów akcji :) Natura małego chłopca to ciekawe studium przypadku... dopóki nie urodziłam syna... nie wiedziałam... ale teraz już wiem, że:
1. Posiłki można jeść , co 10-15 minut... Na raty... małe porcje, ale często, to podobno zdrowo
2. Od przybytku resoraków głowa nie boli, cudownie, że możesz je znaleźć przy kasie i gdy robisz zakupy syn dorzuci Ci do koszyka... przecież dzień bez nowego autka byłby dniem straconym, a raz na jakiś czas musisz wymienić kolekcję resoraków, które nosisz w torebce
3. Pewne rzeczy są opcjonalne... np bielizna... po co? Bieganie nago jest takie wygodne... no i pranie odpada.
4. Druga opcjonalna rzecz, to przestrzeganie jakiegoś rozsądnego minimum zasad bezpieczeństwa... nie... nie ma szans... muszą być siniaki, zadrapania... chłopiec musi być poobijany jego życie byłoby takie jałowe bez crashtestów.
5. Sikanie na stojąco, choć takie oczywiste, to wyższa szkoła wtajemniczenia... nie wiem czy uda mi się nauczyć tego syna.
6. Sport, to zdrowie, dlatego mały chłopiec musi nieustannie trenować. Jazda na rowerze i gra w piłę w warunkach domowych to nieodparta potrzeba.
7. Robaki, ślimaki... to najurokliwsze zwierzątka... i nie dostają desperackiego wytrzeszczu oczu, gdy się je za mocno przytuli.
8. Spektrum bałaganu musi być constans... na podłodze ląduje wszystko.
9. Każdy chłopiec prędzej, czy później przezywa fascynację klockami lego... a każda matka pozna ból bosej stopy na porzuconym klocku.
10. Dziewczynki to świetne kompani zabawy... zwłaszcza w tortury.
11. I na koniec ta konsternacja wieczorową porą... myć go? Czy wpakować w ubraniu do pralki?
#pele-mele
NIEZNOŚNY CIĘŻAR BYTU
Wiecie... nie wiem, czy śmiać się? Czy płakać? Czy po prostu głupkowato się uśmiechać... Bo okazuje się że nie wolno mi się głośno przyznawać, że jest mi ciężko... mówić szczerze, że całe moje życie jest teraz podporządkowane dzieciom i czasem chciałabym pobyć sama... sama zrobić siku... sama wyjść do sklepu... sama spać w łóżku... cokolwiek... i tak po prostu... Że frustruje mnie brak pracy... rozmowy kwalifikacyjne, na których słyszę, że jestem niedyspozycyjna, bo sama wychowują dwójkę małych dzieci, albo, że nie mam doświadczenia, bo rodziłam dzieci...
Dziennik panny służącej
Agi Bagi
Agi Bagi opowiada o przygodach mieszkańców płaskiej planety, która ma dwie strony: Agi i Bagi, oraz o wzajemnych relacjach pomiędzy mieszkańcami tej planety, plemionami Agingów i Bagingów. Obydwa plemiona bardzo dbają o okoliczne rośliny i zwierzęta. Troszczą się o środowisko, każde z plemion na swojej stronie. Zupełnie o tym nie wiedząc, współpracują ze sobą dbając o ekosystem Agi Bagi. Obok nich, w norce, mieszka psotne, trochę głupawe stworzenie - Gadzina. Ta postać potrafi nieźle narozrabiać - jej figle i wrodzona żarłoczność często powodują zamieszanie i bałagan, ale wspólne działania Agingów i Bagingów na koniec zawsze przywracają harmonię w ekosystemie planety. Każdy odcinek porusza wątek związany ze środowiskiem, pokazuje jak sobie radzić wspólnymi siłami, żeby żyć w harmonii z naturą.
Poprzez subtelne, ale bardzo czytelne wskazanie zależności między nami, a naturą, dzieci poznają prawidłowe zachowania względem środowiska naturalnego. Podstawową wartością serialu jest edukacja najmłodszych na temat ekologii. Poruszana tematyka w zabawny, ale też wymowny i pouczający sposób pokazuje jak powinno się żyć w symbiozie z naturą. Nie wprowadza trudnej tematyki, słownictwa, promuje pozytywne postawy wobec otaczającej natury, a nie konkretne gatunki, rodzaje drzew itd. Ponadto dzieci dowiadują się z tego serialu, że w życiu ważna jest przyjaźń, miłość, pomoc słabszym, sprawiedliwość, wiara w siebie i własne marzenia.