• Koniec niewinności

    Muszę ją uczulić na zagrożenia i dla jej dobra zburzyć bajkowy mit beztroski i bezgranicznej względem dorosłych ufności. Subtelnie wskazać nieakceptowalne zachowania, bestialskie gwałty dorosłych na dziecięcej niewinności. Nigdy nie skąpiąc córce czułości powiedzieć, że dotyk bywa zły, krzywdzący... że nikt nie ma prawa dotykać jej intymnych części ciała...

  • Prawa Murphy'ego dla rodziców

    Dopóki nie zostałam mamą, nie rozumiałam ich potęgi :) Dziś Prawa Murphy'ego pozwalają mi do macierzyństwa podejść z dystansem i uśmiechnąć się w najbardziej absurdalnej sytuacji... Bo przecież prawdopodobieństwo zdarzenia się czegoś jest odwrotnie proporcjonalne do pożądania tego zdarzenia... i rodzice, to wiedza najlepiej...

  • Wychować Chłopca

    Podobno aby "dobrze" wychować chłopca matka musi być szczęśliwa, silna, pewna siebie...

  • Cyberpacjenci Dr Google

    Już 8 mln polskich internautów poszukuje w sieci informacji na temat zdrowia, chorób i ich leczenia. Zanim odwiedzą lekarza najpierw szukają w internecie informacji o objawach, z którymi mają do czynienia

MATKI W SIECI

Są takie akcje, sytuacje... wydarzenia, które dają nam do myślenia. Z których wychodzimy z kieszeniami pełnymi inspiracji i chęci do działania. Matki w Sieci, to nie było kolejne słodko- pierdzące spotkanie blogerek, lukrowane prezentami i uśmiechami o nie... to raczej było jak american fast date, krótko, bardzo intensywnie, ale z niektórymi zaiskrzyło i chcę więcej!
Oczywiście miejsce spotkania zobowiązuje więc były ploty przy pysznej kawie... niemniej po kilki minutach chciałam z niektórymi uczestniczkami spotkania iść konie kraść, a z Giną( w końcu poznaną w realu) to najchętniej uciekłabym na dobre wino w dużych ilościach... Wiele osób każdego dnia mijamy... ale niektórych za długo szukamy... Naprawdę miłe spotkanie i tematyka podjęta przez gości bardzo dla mnie interesująca.


Opowieść o tym "jak urodzić i wychować e-biznes" podniosła mnie na duchu... dziewczyny z mamopracuj przypomniały mi, że nic na siłę, że potrzebny jest czas, że czasem brakuje pieniędzy, ale trzeba wyznaczyć sobie cel i go realizować... kroczkami największymi jakie możemy podjąć... Szkoda, że tak krótko, że musiałam biec dobrać Vi... a z drugiej strony taki niedosyt sprawia, że już czekam na kolejne spotkanie...


MUM BLOGA- olsztyńskie retrospekcje

Krótką relację zdałam wcześniej, dziś jeszcze fotograficzna migawka, wspomnienie pierwszego spotkania olsztyńskich blogerek parentingowych... Ku pamięci, inspiracji i oczu uciesze...
 

MUM BLOGA- pierwsze spotkanie olsztyńskich mam blogerek

Mała fotomigawka z niedzielnego popołudnia... 1 września w ChilliBar w Olsztynie spotkały się mamy blogerki... Było słodko, smacznie, intensywnie, inspirująco... a przede wszystkim łezka się w oku kręci, bo po wielu latach spotkałam koleżanki z liceum- Trylionowa, Caribulife... tyle pięknych wspomnień z licealnych czasów ( i kuzyna również spotkałam, to dopiero niespodzianka:)... i nie dość że blogerki, to MAMY! Moje rodzinne miasto, koleżanki ze szkolnej ławki... i chwila wytchnienia od dzieci... bo z zasady dzieci na spotkania nie zabieram... to mój czas, moje "wychodne". Jak niektórzy wiedzą nie umiem zawierać wirtualnych znajomości, więc takie spotkanie w realu, to jest to co do mnie przemawia, teraz mogę utożsamiać bloga z "żywą osobą". Do myślenia dał wykład pani z centrum dietetycznego, o cukrze czyhającym wszędzie... a tradycyjnie potok mądrych słów padł z ust Moniki Tekstualnej... Dalej utrzymuję, że blogerka ze mnie jak z koziej dupy trąba... ale takie popołudnia w miłym gronie uskrzydlają, motywują do działania i rodzą nowe pomysły... Chylę czoła organizatorkom i czekam na następne spotkanie:)
sprawczyniami zamieszania były: