KOCHAM KRAKÓW
Zrobiłam to... spakowałam walizkę i pojechałam z dziećmi do Krakowa... Samodzielna matka dwójki , 7 godzin w pociągu i podróż sentymentalna... Rozliczenie przeszłości, w upale kreowane nowe wspomnienia... W dzień mistrzyni logistyki, wieczorami że niby turystka... Kocham to miasto... i tęsknię bardzo...
Kraków jeszcze nigdy tak jak dziś
Nie miał w sobie takiej siły i
Może to ten deszcz
Może przez tę mgłę
Może to mój nastrój
g
0 komentarze :