Wszystkim Panom dużym i małym składamy najlepsze życzenia:)
A apropo chłopców...Viki ostatnio codziennie dzwoni ze swojego zabawkowego telefonu do Kuby...namiętnie rozmawiają...wiem ze jest fajny i łysy...to mnie córka wtajemniczyła:)
Pojawienie się dziecka wywraca naszą codzienność do góry nogami... Po porodzie zmienia się optyka. Wychowuję w duchu rodzicielstwa bliskości, ekologicznie, ekonomicznie... Śledzę nowinki, szukam wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze dla moich dzieci...a przy tym odkryłam radość dzielenia się tym z innymi rodzicami...
0 komentarze :