Momo
"Tajemnicza dziewczynka o imieniu Momo pojawia się znikąd, ale szybko znajduje przyjaciół. Potrafi wymyślać niesamowite zabawy, słuchać jak nikt inny i cieszyć się każdą chwilą. Niespodziewanie jej piękny świat zostaje zagrożony przez tajemniczych szarych panów, którzy kradną ludziom wolny czas i radość. Tylko Momo jest odporna na ich czary. I tylko ona, z pomocą tajemniczego mistrza Hory i żółwicy Kasjopei, może uratować świat przed wielką szarą rozpaczą."
Czy moje dzieci dostrzegają głębszy sens czytanej na dobranoc książki Michaela Ende? Nie sądzę... Dla Vi Momo to dziewczynka, która uciekła z domu dziecka, bo było jej tam źle, bo była bita... jest na świecie sama, nie ma rodziców... nie posiada nic na własność... żyje tym, co znajdzie, odziana w żółtą męską marynarkę z podwiniętymi rękawami "na zapas"... bo przecież urośnie i rękawy odwinie... Połatana spódnica i bose stopy... Zimą dwa różne buty... Zmierzwione czarne włosy, czarne oczy, lat może osiem może dwanaście... Mieszka w kamiennym amfiteatrze.
Bosa, bezdomna, małomówna dziewczynka, wyrocznia w sporach dla dorosłych... przyjaciółka dzieci... dość nietypowa kreacja dziecięcego bohatera:) Momo ma niezwykły talent: potrafi słuchać. Potrafi słuchać tak, że ludzie stają się przy niej bardzo otwarci i twórczy. Momo przyjaźni się z różnymi mieszkańcami, starymi i młodymi, dla dorosłych staje się wyrocznią w kłótniach, dla dzieci inspiracją.
Jak znajdziecie CZAS musicie książkę koniecznie przeczytać. Wydawnictwo Znak zadbało o piękne wydanie tej jakże pouczającej i wartościowej książki. Momo znalazła się na Złotej Liście Fundacji ABC XXI Cała Polska Czyta Dzieciom jako proponowana lektura dla dzieci w wieku 10-12...
Michael Ende w Momo podejmuje tematykę czasu... pojęcia jakże abstrakcyjnego dla dzieci... Dzieci nie znają się na zegarku, nie potrzebują kalendarza... i często słyszą, że nie mamy dla nich czasu... Jeżeli chcielibyście wygrać egzemplarz książki od Wydawnictwa Znak w komentarzu pod postem czekam na Wasze definicje czasu. Definicje nie encyklopedyczne... tylko takie dla dzieci. Najciekawszą wypowiedź nagrodzę książką Momo.