• Koniec niewinności

    Muszę ją uczulić na zagrożenia i dla jej dobra zburzyć bajkowy mit beztroski i bezgranicznej względem dorosłych ufności. Subtelnie wskazać nieakceptowalne zachowania, bestialskie gwałty dorosłych na dziecięcej niewinności. Nigdy nie skąpiąc córce czułości powiedzieć, że dotyk bywa zły, krzywdzący... że nikt nie ma prawa dotykać jej intymnych części ciała...

  • Prawa Murphy'ego dla rodziców

    Dopóki nie zostałam mamą, nie rozumiałam ich potęgi :) Dziś Prawa Murphy'ego pozwalają mi do macierzyństwa podejść z dystansem i uśmiechnąć się w najbardziej absurdalnej sytuacji... Bo przecież prawdopodobieństwo zdarzenia się czegoś jest odwrotnie proporcjonalne do pożądania tego zdarzenia... i rodzice, to wiedza najlepiej...

  • Wychować Chłopca

    Podobno aby "dobrze" wychować chłopca matka musi być szczęśliwa, silna, pewna siebie...

  • Cyberpacjenci Dr Google

    Już 8 mln polskich internautów poszukuje w sieci informacji na temat zdrowia, chorób i ich leczenia. Zanim odwiedzą lekarza najpierw szukają w internecie informacji o objawach, z którymi mają do czynienia

Tancerki na eventy

Moi rodzice lekko ze mną nie mają... Wiadomo jak to rodzice chcieliby dla mnie najłatwiej, najlepiej... a tu ciągle jak mówi moja mama na łapu capu, na wariata, bez stałego dochodu, "normalnej pracy". Jak nie hipiska, to wegetarianka, jak nie feministka to aktywistka, jak nie artystka, to blogerka ( tego moja rodzina nigdy nie zrozumie... nie mam co się łudzić... no chyba, że zacznę na blogu zarabiać)... I na tej artystce się skupmy przez chwilę... Nie zostałam lekarzem, prawnikiem, ba! nawet farmaceutką nie zostałam a miałam predyspozycje... młoda, zdolna inteligentna... Z wykształcenia animator kultury, z zawodu mama, praktykująca kura domowa zajmująca się organizacją atrakcji artystycznych na eventy:)


Jedni wiedzą inni nie, ale mam trzecie dziecko:) czwarte jakby czasem pana tatę doliczyć:) Agencja Artystyczna Art Group SAO... kiedyś z ogniem albo w bodypaintingu występowałam dziś uskuteczniam tylko prace biurowe, zdalnie dogrywam szczegóły i wysyłam artystów na imprezy firmowe... Czym jest SAO? To grupa łącząca w sobie sztukę malarską, pasję ognia i wyjątkowych artystów. Pokazy fireshow, tancerki w bodypaintingu, lightshow, hostessy... Wszystko, czego dusza zapragnie i co może dozą artyzmu uświetnić eventy. Występy Sao Art odznaczają się wysokim kunsztem choreograficznym dając przy tym jednocześnie wrażenie spontanicznej inicjacji widza w świat tajemniczy i fantazyjny. Wariacje występów grupy są mieszanką bardzo wielu rodzajów sztuki czerpiących ze stylów: etnicznej afryki, orientu Indii, neoklasycyzmu a skończywszy na futurystycznym ujęciu spektaklu. Akty taneczne są ujęte dość progresywne dzięki czemu widzowie stale są zaskakiwani nowymi rozwiązaniami choreograficznymi... i mogłabym tak wychwalać nas pod niebiosa:) Ale najlepiej będzie jak popatrzycie i ocenicie sami:)











I wiecie, co? Uwielbiam to... to zarządzanie zasobami ludzkimi na usługach kultury, faktury, telefony, maile...  Trochę mi tęskno, ze już nie występuje, że obsługuję biuro i dziećmi się zajmuję... Zawsze na swoim... pani kierownik, co CV ma ubogie, a jakże bogate... i barwne:)

żal mamy

Smutno mi... a może jestem trochę zła... zła na codzienność, na nudę... Wiedziałam, że mój mąż zgodził się na wyjazd z dziećmi na imprezę na odczepnego, wiedziałam, że dzień przed zacznie mi robić wyrzuty, a jak to sobie wyobrażam z dwójką dzieci, event zamknięty, środek nocy... wiedziałam... co nie zmienia faktu, że przez ostatnie tygodnie karmiłam się złudną nadzieją, a może jednak? Bo dzieci niby nie zmieniły nic, a zmieniły wiele... zmieniły wiele w, życiu moim, nie koniecznie mego partnera... oczywiste jest, że ja mama z dziećmi zostanę, że ja mama się dziećmi zajmę, że ja mama do dzieci wstanę... oczywiste... a w sumie to dlaczego? Dlaczego mój świat musiał się przewartościować? dostosować? Ktoś powie twoja wina, taki masz układ z mężem... niby tak... ale on do pewnych rzeczy nie dorósł... a ja nie mam wyjścia, bo dzieci są... Bo one są teraz treścią mego życia... ale są takie dni, takie wieczory jak dziś... gdy siedzę w domu,one śpią obok... a gdzieś toczy się historia bez mojego udziału... Dziś moje nieślubne dziecko Art Group SAO  ma występ w Starych Jabłonkach, rzut beretem od nas. Mama imprezę sprzedała, przygotowała, ofakturowała... i na nią nie pojechała...umyła, dała, kolację, przeczytała bajkę, ucałowała na dobranoc...a czasy kiedy mama występowała w bodypaintingu, tańczyła z ogniem, piła kolorowe drinki z palemką i fluoro kostkami wydają się prehistorią... Kurcze jestem młoda... tęskno mi do tej beztroski i niezależności... i do mojego ciała sprzed ciąży też mi bardzo tęskno... A gdy mój mąż mówi z wyrzutem zmieniłaś się... czuję, ze wybuchnę, albo szlag mnie trafi... tak zmieniłam się... jestem mamą... ja nie mogę sobie tak bimbać jak ty do cholery!  Taki niemy krzyk wyrywa mi się dziś z piersi, taki płacz tęsknoty łka z mego serca... Moje życie beze mnie, moje życie dla... I jakby to egoistycznie nie zabrzmiało jestem dla moich dzieci i męża najbardziej dyspozycyjna z dyspozycyjnych, 24/7 każdego dnia w roku...staram się... ale tak mi dziś żal, że mnie TAM nie ma. Piję piwo z wyrzutem, że miałam się odchudzać, szykuję spanie dla  gości, gotuję zupę pieczarkową, piorę... Igor się budzi, daję mu picie,  głaszczę po głowie... śpi, w pokoju obok Vi o wampirach śni...


KRYZYS NARODZIN

KRYZYS NARODZIN - SHEILA KITZINGER


Jedna na 20 młodych matek doświadcza po narodzinach dziecka zespołu stresu pourazowego. Sheila Kitzinger wsłuchuje się w głosy kobiet i ich doświadczenia, żeby ujawnić cierpienia, jakie nierzadko towarzyszą narodzinom dziecka, a które do tej pory zbyt często były „zamiatane pod dywan”. Sheila Kitzinger, wiodąca brytyjska autorka poradników dla rodziców, znana w Polsce z takich książek, jak "Płaczące niemowlę", "Rok po urodzeniu dziecka", "Poród po 35. roku życia", założyła w latach 90. telefon zaufania dla młodych matek, do którego mogły zadzwonić, żeby podzielić się swoim doświadczeniem porodu. Zapoczątkowana przez Kitzinger The Birth Crisis Network (Sieć „Kryzys Narodzin”) organizuje także warsztaty dla położnych, douli oraz innych osób, które wspierają rodzące. Z tych wszystkich doświadczeń i tysięcy godzin rozmów z kobietami zrodziła się książka "Kryzys narodzin". W swojej książce Sheila Kitzinger bada wpływ, jaki na doświadczenie porodu ma jego przesadna medykalizacja, przede wszystkim zaś wyjaśnia, jakie konsekwencje ma pozbawienie kobiet prawa do podejmowania świadomych i respektowanych decyzji co do przebiegu jednego z najważniejszych w ich życiu doświadczeń. "Kryzys narodzin" nie traktuje jednak o okołoporodowej traumie – jego zadaniem jest przywrócić kobietom siłę, aby mogły poradzić sobie z bolesnymi wspomnieniami. Autorka, przedstawiając wszystkie za i przeciw, rozważa takie opcje, jak cięcie cesarskie na życzenie, poród domowy, zatrudnienie douli. "Kryzys narodzin" to fascynujące i użyteczne źródło wiedzy dla położnych, lekarzy, pielęgniarek środowiskowych, a przede wszystkim dla samych kobiet i ich rodzin. To także niezwykły manifest na rzecz przywrócenia porodowi jego piękna i mocy. 

FIRESHOW

Dziś mama będzie tańczyć z ogniem, to kolejne z moich zajęć...więc w sumie może nie jestem taka typową kurą domową?

http://sao.art.pl/

O fireshow słów kilka… Próba okiełznania żywiołu ognia jest pasją…Ogień rozdziela i łączy, niszczy i tworzy, daje bezpieczeństwo, ale może też zabić… Ogień od starożytności jeden z czterech nieokiełznanych żywiołów. Obok wody, powietrza i ziemi ogień to destrukcyjna siła. Dla Heraklita pierwotne arche w naszej kulturze symbol witalności, aktywnego męskiego pierwiastka, życia, namiętności… Taniec z ogniem, połączony z tańcem, odsłania nowe horyzonty oraz daje nowe możliwości wyrażania samego siebie. Fireshow to nasz sposób na życie i odpowiedź na nudę dzisiejszego świata. “Czym tak naprawdę jest fireshow, skąd pochodzi? Otóż sama sztuka “poi spinningu” wywodzi się bezpośrednio z tradycji Nowozelandzkich plemion Maorysów. Istnieją dwie teorie wyjaśniające pierwotną rolę “poi” [Poi – dosłownie “kamień na sznurku”; jest to podstawowy przyrząd wykorzystywany w Maoryskim tańcu rytualnym Haka Poi w tej społeczności. Pierwsza teoria mówi, że była to forma komunikowania się na odległość, jednak nie jest ona udokumentowana w żaden sposób. Druga, bardziej prawdopodobna, mówi, że była to metoda treningu przędzenia. Głównymi zadaniami Maoryskich kobiet były: praca w wiosce, prowadzenie domostwa, wychowywanie dzieci i tworzenie ubrań. Kobiety ciągle chciały doskonalić swoje umiejętności tkackie i aby je rozwijać, w wolnym czasie kręciły dwoma kamieniami umocowanymi na końcu sznurka. W czasie tego “machania” pracowały nadgarstki i dłonie, dzięki czemu kobiety sprawniej posługiwały się narzędziami tkackimi. Po jakimś czasie zauważono, że w czasie tego kręcenia ciało porusza się własnym rytmem, przypominającym swoisty taniec. Od tego czasu Haka Poi (taniec z Poi) był wykonywany w czasie obrzędów, jednak na końcach lin nie mocowano już kamieni, ale ozdabiano je wstążkami lub kwiatami. Mężczyźni, widząc jak Haka Poi wpływa na kobiecą sylwetkę i zręczność, również postanowili ćwiczyć, aby pokonać swoje słabości i zdobyć siłę, zręczność oraz sprawność, – co z kolei przekładało się na rozwój zdolności łowieckich.” Dziś kamienie na sznurkach zastępują kewlarowe poiki, a obecność ognia nadaje naszym przedstawieniom magicznej atmosfery i doznań z pogranicza mistyki.Cały pokaz jest niczym rytuał celebrujący odwieczne prawa Wszechświata.Taniec to wyzwolenie, muzyka to nośnik wprowadzający w rytm ognia.Przedstawienia naszej grupy tworzą spektakularne widowiska, których głównym bohaterem staje się zaklinany przez performerów. Tancerze ognia zaklinają ogień przez zsynchronizowane układy choreograficzne w rytm muzyki. Przedstawienia fireshow stanowią atrakcje zarówno na imprezach otwartych (np. festiwale artystyczne i teatralne, pikniki, festyny, inauguracje wydarzeń kulturalnych, oprawa tras koncertowych, dni miast, wszelkiego typu wydarzenia okolicznościowe, dyskoteki, plenerowe) jak i zamkniętych (kameralne, bankiety, recitale, urodziny, wesela, integracyjne imprezy firmowe, koncertów klubowych, spotkań autorskich). Atrakcyjności naszym spektaklom dodają makijaże oraz stroje. Wykorzystujemy profesjonalny, bezpieczny sprzęt. Poczynając od poi, lin, przez wachlarze, pazury, po kije i pochodnie. Pokazy ponadto uświetniają elementy pirotechniczne, plucie ogniem, płonące wzory na ziemi. Każdemu pokazowi towarzyszy specjalnie dobrana pod typ imprezy muzyka.
http://sao.art.pl/oferta

 http://sao.art.pl/oferta/ogien-i-pirotechnika/fireshow