#NOFILTER
Lubię humus, jarmuż nawet bulgura... nienawidzę ćwiczyć. Jakbym mogła zostać fit od ilości obejrzanych seriali, to zdecydowanie miałabym aparycję bogini. Sorry Chodakowska, wygibasy przed telewizorem to nie dla mnie... czuję się jak tuman wiedziony pełnymi litości spojrzeniami dzieci.
Nie mam ręki do kwiatów chyba że ciętych. Do pralki wrzucam wszystko, i na wszystko mam chusteczki czyszczące... nawet buty umiem wypucować nawilżaną chusteczką do pupy niemowlaka. Lubię ładne obrazki, skroluję pudelka, a najbardziej lubię tańczyć do hitów z satelity.
Piję piwo i przeklinam, przed okresem zajadam szprotki w oleju z siekaną cebulką... potrafię nawet przegryźć je korzennymi ciastkami. Kaparów i karczochów nie tykam już wolę paprykarz szczeciński i selera naciowego.
W weekend nie nastawiam budzika, a dzieciom ściemniam, że jest środek nocy dopóki na zegarze nie wybije dziewiąta... Wbijam gwoździe tłuczkiem do mięsa i mam prostokątnego mopa, choć wiadro do okrągłego.
Garów nie tykam dopóki nie uzbiera się pełen zlew a ostatnio upiekłam patelnię- 220 stopni bez termoobiegu... wciąż czuję zapach spalonej rączki. Nie prasuję i okna myję na wiosenne porządki. Chomikuję rzeczy żeby regularnie robić czystki i wynosić je na śmietnik worami.
Nie mam odkurzacza, tańczą z miotłą. Lubię moja pralkę. Kupiłam "sobie" dla dzieci tablet i pragnę minutnika, satynowej pościeli, a niebawem złożę kolejny regał na książki pilniczkiem do paznokci i nozem z dziecięcej zastawy.
Nie mam odkurzacza, tańczą z miotłą. Lubię moja pralkę. Kupiłam "sobie" dla dzieci tablet i pragnę minutnika, satynowej pościeli, a niebawem złożę kolejny regał na książki pilniczkiem do paznokci i nozem z dziecięcej zastawy.
Jestem kawożłopem i nie umiem odpoczywać. Uprawiam chodziarstwo i dźwiganie siat z zakupami. Kupuję balsamy ujędrniająco-odchudzające i ich nie używam. Znam na pamięć asortyment biedry i pieśni patriotyczne, wciąż pamiętam Redutę Ordona.
Nie lubię się integrować z rodzicami dzieci ze szkoły i przedszkola, zawsze się stresuję przed wywiadówką. Mam paranoję czy zamknęłam drzwi i wyłączyłam kuchenkę... potrafię wrócić sprawdzić po kilka razy... Notuję długopisem na ręce.
Mam dystans do siebie, nie mam do swoich dzieci.Nienawidzę ocierania się w autobusie z obcymi, jestem za kampanią darmowy antyperspirant letnią porą.
Mam dystans do siebie, nie mam do swoich dzieci.Nienawidzę ocierania się w autobusie z obcymi, jestem za kampanią darmowy antyperspirant letnią porą.
Mam specyficzne poczucie humoru, bywam cyniczna i prawdomówna do bólu. Miewam focha i przewracam oczami... nie parskam, tego nie dzierżę... tego i mitomanii. Mam alergię na place zabaw i manię obserwacji socjologicznej z lektorem z filmu przyrodniczego lifestreaming w mojej głowie.
Dużo czytam, jestem pracowita i ambitna, niestety najbardziej mobilizuje mnie do działania nóż na gardle i brak czasu. Cierpię na chroniczne niewyspanie i często diagnozuję u siebie dziwne choroby z doktorem Goggle... normalnie cud, że jeszcze żyję.
Nie jestem idealna... ale staram się być najlepszą wersją siebie :)
0 komentarze :