• Koniec niewinności

    Muszę ją uczulić na zagrożenia i dla jej dobra zburzyć bajkowy mit beztroski i bezgranicznej względem dorosłych ufności. Subtelnie wskazać nieakceptowalne zachowania, bestialskie gwałty dorosłych na dziecięcej niewinności. Nigdy nie skąpiąc córce czułości powiedzieć, że dotyk bywa zły, krzywdzący... że nikt nie ma prawa dotykać jej intymnych części ciała...

  • Prawa Murphy'ego dla rodziców

    Dopóki nie zostałam mamą, nie rozumiałam ich potęgi :) Dziś Prawa Murphy'ego pozwalają mi do macierzyństwa podejść z dystansem i uśmiechnąć się w najbardziej absurdalnej sytuacji... Bo przecież prawdopodobieństwo zdarzenia się czegoś jest odwrotnie proporcjonalne do pożądania tego zdarzenia... i rodzice, to wiedza najlepiej...

  • Wychować Chłopca

    Podobno aby "dobrze" wychować chłopca matka musi być szczęśliwa, silna, pewna siebie...

  • Cyberpacjenci Dr Google

    Już 8 mln polskich internautów poszukuje w sieci informacji na temat zdrowia, chorób i ich leczenia. Zanim odwiedzą lekarza najpierw szukają w internecie informacji o objawach, z którymi mają do czynienia

Wooden Story inspirowane naturą


Ostatnio byłam na spotkaniu Klubu Mam Ekspertek... spotkanie, jak spotkanie. Nie będę Was zanudzać fotkami blogerek pijących kawkę w otoczeniu gadżetów dla dzieci:) Nowinki śledzę na bieżąco, więc naprawdę nie wiele rzeczy potrafi mnie zaskoczyć... niemniej wciąż wiele rzeczy potrafi mnie zauroczyć. Tak było tym razem... Zakochałam się od pierwszego wejrzenia, a może od pierwszego dotknięcia trafniej byłoby napisać? Bo Wooden Story znałam wcześniej, ale ujrzane na żywo pokochałam...

Kocham drewno... jego zapach, fakturę. Uwielbiam czuć drewnianą podłogę pod bosą stopą o poranku, kocham spacery po lesie i możliwość odczuwania ich wszystkimi zmysłami... Bo drewno po prostu piękne jest... idealne w swej prostocie. Mam marzenie, drewniany dom z bala z piecem rakietowym, wykończony gliną. Pasywny, ekologiczny...mój wymarzony... Nawet kiedyś kupiłam starą góralską chatę spod Pcimia, przewiozłam na Warmię, chciałam stawiać... przerósł na system. Młodzi bez stałego dochodu, a dla banku stary dom, to żadne zabezpieczenie... Domu nie postawiliśmy, cząstka po cząstce rozdaliśmy. Drewniane belki "żyją" u naszych znajomych. Zbudowano z nich rożne nowe istnienia... za cenę naszego niespełnionego marzenia... Dziś mieszkam pod lasem... drzewa dookoła, drewnem palę w kominku... Grzejąc się drewnianym ciepłem... odczarowuję drewno, odzieram z magii codziennością... a jednak biorę do ręki klocki Wooden Story i drewno znów piękne jest...i tak magiczne...


Wooden Story to drewniane gryzaki, klocki, układanki, auta, oraz skrzynie na zabawki. Ich historia sięga 1696 roku, kiedy to spod rąk dziadka Borowego wyszły pierwsze drewniane zabawki... 

"Mówimy, że zabawki przyszły do nas z lasu, że jeszcze pachną drzewem i słychać w nich szum wiatru buszującego w liściach lub igłach. Dziadek Borowy, bo na nazwisko mamy Borowy mówił prawdę: „tworzenie dla dzieci daje radość również dorosłym”. Wiemy to bardzo dobrze. Stworzyliśmy Wooden Story z miłości do natury i dla szczęścia dzieci" – mówią właściciele, Gosia i Wiesiek Borowy. 


Polski pomysł realizowany w Beskidach. Kolejne pokolenia tworzą piękne zabawki, dla których inspiracja przyszła z lasu..."Recycling, ochrona środowiska, piękno drewna i barw. Te pojęcia będą towarzyszyły im przez całe życie. Nasze zabawki rozwijają zmysły, są delikatne w dotyku, przyciągają wzrok naturalnymi barwami, pachną lasem." Zabawki powstają z dbałością o najdrobniejsze szczegóły z wyselekcjonowanego drewna od certyfikowanych dostawców FSC, drewna nie skażonego szkodliwymi substancjami. Do barwienia zabawek używane są naturalne barwniki z eko certyfikatem. Dzięki naturalnym woskom pszczelim i olejom roślinnym zabawki mają idealną gładź i są przyjemne w dotyku zachowując przy tym naturalną fakturę drewna. Zabawki piękne, rodzime, inspirujące i przyjazne dla dziecka. Zapakowane w płócienne worki i urocze kartonowe pudelka, które mogą być ponownie wykorzystane lub łatwo recyclingowane... 



Kiedyś zachłysnęliśmy się plastikiem... dziś wracamy do korzeni... Doceniamy naturalne piekno drewna, jego ponadczasowość. Drewniane zabawki towarzyszą dzieciom przekazywane z pokolenia na pokolenia... Mają duszę, historię... ząb czasu ich nie nadgryza, a impregnuje. Moje dzieci kochają klocki, budują burzą... ale najlepsza zabawa, to patyk na spacerze, drewno kominkowe rozkładane po całej podłodze, worek stolarskich odpadów od wujka- klocków o nieregularnych kształtach, z których powstają metropolie widziane oczyma wyobraźni...




Animal Stackers


Dzieci uwielbiają klocki, przychodzi taki moment, że gdy dziecko je odkryje, to jakby dziecka nie było... To własnie klocki  odgrywają znaczącą rolę w rozwoju dziecka. Zabawa klockami rozwija wyobraźnię, sprawność manualną, koordynację wzrokową i kreatywność. Dzieci budują, burzą, dziewczynki odgrywają scenki ludzikami, chłopcy konstruują machiny... Animal Stackers to nowy wymiar klocków...muszę takie moim dzieciakom sprawić. Mam nadzieje, że projekt osiągnie sukces ( klik). Drewniane, kolorowe, malowane w zwierzątka. Klocki unisex dla małych konstruktorów i fanów zwierzątek:)




drewniane lego Mokurokku


Mokurokku's Mokulock Wooden Legos, wooden legos, legos made of wood, legos, eco legos, green kids, eco kids, green design for kids, nontoxic legos

Mokurokku's Mokulock Wooden Legos, wooden legos, legos made of wood, legos, eco legos, green kids, eco kids, green design for kids, nontoxic legos




Wee You-Things Blocks

We You – Things Blocks



Nietuzinkowe klocki, drewniane, z ciekawymi grafikami, malowane nietoksyczną farbą...artystyczna układanka dla małych i dużych...Wee You-Things Blocks





Klocki, zęby i szydełka

Weekend upłynął mi bardzo pracowicie... każda wolna chwila, nie poświęcona dzieciom szydełko w dłoń..nawet zasnęłam wczoraj z szydełkiem...ale warto było zamknęłam zamówienia i nowy tydzień zaczynam z nowym dzierganiem:) Igor 5,5 zęba...sraczka, podwyższona temperatura...oby 6 ząb się wyrżnął do końca tygodnia i trochę odetchnęłabym, odpoczęła od tego ząbkowania... Syn mój opanował do perfekcji raczkowanie, więc może się skupić na mówieniu... powie baba, tata, Viki, kicia, i wiele innych świergotliwych dziwadeł łamańców...ale mama nie powie...chociaż Vi mnie pociesza i mówi, że ona słyszała, że on mówi mama...no, a córka moja dzielnie budowała z klocków domostwa, pałace...i nowy film barbie oglądała...chyba już go zna na pamięć...






weekendowe dzierganie uważam, za zakończone pełnym sukcesem