Dziecięce Klimaty

Makaron, to wielka miłośc moich dzieci... Vi mogłaby go jeść codziennie... i najchętniej jada makaron z... makaronem... bez zbędnych dodatków:) Ale dostawa świeżutkiego parmezanu z Włoch przekonała ją, że może by tak ze szpinakiem ( szkoda, ze mrożonym)? Pomidorami, które pomagała latem suszyć i nieśmietrylnymi czarnymi oliwkami... Mam nadzieję, że moje dzieci nie będą ze zgrozą wspominać szpinaku serwowanego im w dzieciństwie... nigdy nie podałam im zielonej, niedoprawionej pulpy, stołówkowej papki, którą z panem tatą pamietamy z czasów, gdy bylismy mali:). Czosnek, gałka myszkatałowa... doprawiony szpinak uwielbiam... 

Według naukowców szpinak to jedno z najzdrowszych warzyw które zawiera mnóstwo składników mineralnych. Zawiera potas, foliany, żelazo, a także witaminy C, E, K, betakaroten i witaminy z grupy B. Zasobny jest w antyoksydanty - luteinę, neoksantynę oraz kwercetynę. Cenny jest dla kobiet ciężarnych ze względu na zawarty w nim kwas foliowy, niezbędny w zapobieganiu wadom układu nerwowego płodu i dla malych smakoszy w profilaktyce anemii.  

składniki: 

•  makaron penne 
• opakowanie szpinaku (świeży/mrożony) 
• 4 ząbki czosnku 
• suszone pomidory w zalewie ( u nas produkcji własnej w pkantnej zalewie ziołowej z chilli)
• czarne oliwki
• tarty parmezan
• szczypta soli 
• oliwa do smażenia

Na rozgrzana oliwę wrzucamy drobno posiekany czosnek  ( ja część siekam, część wyciskam), po chwili dodajemy rozmrożony szpinak, pokrojone pomidory i oliwki, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Tak przygowany szpinak przekładamy do garnka z odcedzonym makaronem ugotowanym al dente. Mieszamy, wykładamy na talerze i posypujemy parmezanem.

Danie proste, szybkie i zdrowe. Smacznego!