Related Posts with Thumbnails

bezsensu...

Dobra muszę dać upust emocjom...torba do szpitala już prawie spakowana...wczoraj dokupiłam koszule do szpitala...chociaż przyznam, że są produkty, które doprowadzają mnie do szewskiej pasji...Koszula...bo ja wolę koszulki z zapięciem typu click i spodnie...piżama generalnie a nie paskudna koszula niby wygodna do karmienia...podkłady poporodowe, bo naprawdę po to wymyślono podpaski ze skrzydełkami, żeby kobiecie było wygodniej...majtki jednorazowe i becik, którego wymagają jeszcze w szpitalach, a który nawet nie opuszcza torby pakowanej do szpitala...grrr...a i zapomniałabym o kaftanikach...








4 komentarze :

  1. ok ok mam dwa porody za sobą ;-) i etraz tak koszula miałam zwykłą atlantica z kopertowym dekoltem. Podkłady poporodowe chodzi o bardzo chłonne podpaski! BARDZO CHŁONNE mogą być ze skrzydełkami ale np jak jesteś po cesarce i nie masz czucia to nikt ci skrzydełek nie przyczepi ;-), majty jednorazowe to też bardziej po cesarce. Becik ?? co jak co ale ja używałam i przy córce, która urodziła się w lecie i przy synku, który urodził się w zimie. Niektóre rzeczy mogą wydawać się bezsensu ale czasem się przydają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wbrew pozorom większość tych rzeczy się przydaje... Niektóre niestety:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj dokładnie... pisałam o tym i na swoim blogu... Te koszulki są tragiczne... Ja tez mam zamiar do szpitala zabrać najnormalnieksze piżamy takie z odpinaną górą żeby było łatwiej karmić...

    OdpowiedzUsuń
  4. Majtki nie przydały się w ogóle, koszule do karmienia oddałam zupełnie nowe koleżance. W szpitalu występowałam w legginsach i podkoszulce a karmiąc chowałam się pod zwykłą męską koszulą.

    OdpowiedzUsuń