Już dziś...
O 13.00 w Restauracji Fajferek, przy ulicy Grunwaldzkiej 33 pierwsze spotkanie Olsztyńskich Blogerek...biegam uwijam się szykuję obiad, wszystko by zdążyć na czas... Pogoda nie dopisała i w ostatniej chwili zmiana planu dnia, tata i dzieci zostają w domu, a mama busem mknie...
A ja normalnie mam motylki w brzuchu czekam na spotkanie Moniki, Agaty, Natalii...w zupełnie nowym innym kontekście niż miałyśmy się spotkać dotychczas:) Trochę zdziczałam nic tylko wieś, dzieci, dom...i co zamiast robić się na bóstwo, bo do ludzi idę gotuję, psu, szykuję zupę dla Igora...i piszę do Was... Wory pod oczami po nieprzespanej nocy, stres o Igorowego kleszcza, paranoja matki i zakusy na bycie Perfekcyjną Panią Domu Matką Polką Wielozadaniową napędzaną korbką w tyłku:)
Aniu :D kolejne spotkanie trzeba ogarnąć, bo ten czas-niedosyt :D duży niedosyt :D
OdpowiedzUsuńulala lans...:)
OdpowiedzUsuń