oddychaj...
Vi mnie testuje, sprawdza na ile może sobie pozwolić, gorzkie słowa potrafi rzucić...słowo kluczowe foch... to już nie jest klasyczny bunt kilkulatki, nigdy nie odstawiała cyrku, nie rzucała się na ziemię w krzykliwym spazmie ale ma humory córka ma, jak się zaprze to nie popuści... Wygadana, zawzięta...mozaika emocji, często skrajnych... huśtawka nastrojów, potok słów nieustanie płynie z jej ust...katarynka...nuci pod nosem wymyśla piosenki i nie stworzone historie...potrafi milion razy pytać o to samo i zawsze nawiązując rozmowę czeka na kontakt wzrokowy... wnikliwy obserwator, jak coś powie to aż czasem jej spostrzegawczość zaboli... delikatna, zadziorna, mistrzyni ciętej riposty... ostatnio nienawidzi robaków... jak w oskarowej roli potrafi niespodziewanie wejść do pokoju ze łzami jak grochy spływającymi po policzku i wyznać, że jej przykro to sobie płacze... lubi zombie, ale się ich boi..demonstruje swoje ja, przekrzykuje Igora...stop! zatrzymaj się Viki na chwilę...oddychaj...za dużo emocji...
no to masz niezłą konkurętkę ;P
OdpowiedzUsuńzadziorna kobietka ci rośnie, ale to i lepiej :P
będzie królową w stadzie mężczyzn :D
i nikt jej przynajmniej zabawek w piaskownicy nie podwędzi :P
a co :D twardą trzeba być :P