toys
Patrzę na te zdjęcia i się uśmiecham... myślę zabawa, nie zabawki... wzdrygam się na myśli ile zabawek przewala się w pokoju moich dzieci... Bezpańskich, zniszczonych, impregnowanych przez kurz... Moje dzieci może nie maja wszystkiego, ale maja wiele... dzieci ze slamsów nie maja nic... a mają TAK WIELE... Zdjęcia zrobione w 2011 roku na Wybrzeżu Kości Słoniowej... Pokazują dzieci żyjące w tamtejszych slamsach i ich ukochane zabawki... Przykre, a jakże piękne... dziecięca wyobraźnia nie ma granic... Czasem się zastanawiam po co moim dzieciom zabawki... przecież jak ich nie ma w zasięgu ręki okazuje się, że najpiękniejsze przygody przezywają z kijkiem w ręku i używając wyobraźni...
0 komentarze :