allegrowe must have
Jak każda kobieta lubię czasem sobie coś kupić... uwielbiam kupować, nie lubię zakupów... Nie lubię tłoku w centrach handlowych, bałaganu podczas wyprzedaży... Cóż odkąd mieszkam na wsi nie mam już na, co narzekać:) Nie mam blisko sklepów... nie licząc chińczyka i textile marketu... czyli przybytków z cyklu mydło i powidło wątpliwej jakości, nie idziemy z duchem nowości...
Moja przygoda z zakupami online zaczęła się w ciąży... krótka piłka musiałam leżeć, nie mogłam dźwigać... a wyprawkę trzeba było zgromadzić... 5lat temu spróbowałam i dziś większość rzeczy zamawiam do domu... denerwuje się, że nic nie mogę znaleźć, że miliony aukcji na allegro, że nie mogę przymierzyć, że aromat identyczny z naturalnym, a i tak nie wiadomo, co zastanę w paczce... Oglądam, przeglądam miliard aukcji obserwuje, może ułamek kupuje...
Niemniej zdradzę Wam, ze ostatnio pozwoliłam sobie na małe przyjemności, które nie puściły mnie z torbami. Przystępna cena, zadowalająca jakość, czyli udane wirtualne łowy, shopping dla leniwych bez wychodzenia z domu...
1. t-shirt over size z wymownym napisem... idealny do łazikowania po domu
2. getry mustache, bo potrzebowałam czegoś z wąsem
3. etui na tablet... w normalnej cenie i pasujące. estetycznie wykonane, spełniające swoje zadanie i za jedyne 25zł... wiecie jakie są ceny etui na tablety w sklepach rtv agd...
4. etui na nokie lumię 720... z ukochanymi sowami... nie dość, że sowy, to jeszcze coś ładnego na ten felerny model telefonu
5. portfel kopertówka z przegródką na telefon... idealnie się sprawdza przy wypadach na zakupy spożywcze. Nie muszę szukać w wielkiej torebce ( zostawiam ją w domu), wszystko mam pod ręką ( na krótkim pasku na nadgarstku)... a komunikacją miejska rzadko się poruszam więc nie boję się, ze ukradną mi wszystko za jednym zamachem...
Moje top 5 allegrowych zakupów satysfakcja gwarantowana i domowy budżet nie ucierpiał:) bo wszystko w rozsądnej cenie... Niewiele ponad 100zł za wszystko, a ile radości... Lubicie internetowy shopping? Wyszukiwanie cudeniek, zamawianie, kupowanie? Mi zawsze pieniędzy szkoda... ale czasem po prostu mam nieodpartą potrzebę " coś" sobie kupić:) Sobie. Nie dzieciom, mężowi, do domu...
0 komentarze :