Pomysł na śniadanie...
Jeden ze smaków mojego dzieciństwa, kulinarnych wspomnień to chleb w jajku... nic specjalnego... ale jak nazwiecie to TOSTEM FRANCUSKIM od razu ślinka cieknie... Będąc na studiach przekonałam się, że chyba każdy je zna i nie ważne czy nazywa je chlebojami, chlebem w jajku czy dodaje im francuskiego polotu są proste w przygotowaniu i smaczne. Moje dzieci uwielbiają... To takie smaczne czary z niczego... w wersji na słodko, albo na słono... Zawsze to jakiś pomysł na szybie śniadanie na ciepło... Jak wiecie zasypało nas... Zima w pełni, a ja uprawiam kreatywną kuchnię... Dlatego dziś na śniadanie pyszności z niczego... Ostatni żywot wczorajszego pieczywa w wykwintnej odsłonie...
- 2 jajka
- skórka otarta z pomarańczy
- 2 łyżki soku pomarańczowego 100 % Tymbark
- łyżka mleka
- pieczywo
- olej do smażenia ( ja dodaję łyżkę masło)
- cynamon i cukier waniliowy
Jajka roztrzepujemy z dodatkiem mleka i soku pomarańczowego. Masę jajeczną doprawiamy cynamonem i szczyptą cukru waniliowego. Kromki pieczywa dokładnie otaczamy z dwóch stron zostawiając na chwilę w masie dla lepszego nasiąknięcia. Smażymy z dwóch stron na rozgrzanym oleju z dodatkiem masła... Podajemy udekorowane pomarańczą i ze szklanką soku do picia... wystarczy szklanka soku do śniadania by dostarczyć do organizmu pierwszą dawkę witamin, która pozwoli nam dobrze rozpocząć dzień... A więc zdrowo.szybko i pożywnie... Tosty francuskie z sokiem pomarańczowym na dobry początek zimowego dnia:)! Smacznego.
0 komentarze :