Warszawo...przybywam!
Biegam, pakuję, gotuję, szykuję...bo już za kilka godzin wyruszam do Warszawy... Pierwszy raz zostawiam na tak długo- dwie noce, moje dzieciaki z tatą... Ale przyszedł ten moment, ze mama musi coś zrobić dla siebie, pokazać się, rozwijać się dokształcać...bo jak coś robię to wkładam w to całe serce i jakoś tak się układa, że obecnie blog jest u mnie na liście spraw priorytetowych...
do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńCzekamy! :D
OdpowiedzUsuń